Noc Naturystów – “the end”.

Dziś na forum NNS Adam opublikował raport ze swoich negocjacji z Falą n/t Nocy Naturystów. Niestety potwierdza on moją wcześniejszą diagnozę, że impreza ta (przynajmniej w swojej dotychczasowej formule nie będzie kontynuowana). Przytaczam post Adama w całości poniżej:

Przepraszam za nieco opóźniony “raport” z mojego działania, ale szacunek dla FORUM-owiczów nie pozwolił mi na skwitowanie wszystkiego jednym lakonicznym zdaniem, a na szerszą relację z powodu natłoku spraw nie mogłem sobie wcześniej pozwolić. A więc do rzeczy.
Podjąłem się zadania zorganizowania i poprowadzenia cyklicznych spotkań o charakterze naturystyczno-saunowym oraz saunowo-naturystycznym. Byłem gotowy poświęcić swój prywatny czas, a może nawet jakieś tam prywatne pieniądze, do realizacji tego celu. Do sprawy podszedłem całkowicie poważnie, profesjonalnie, jak na to zasługuje temat przewodni. Wiedziałem, że narażam się na docinki, kpiny, szyderstwa, ale w znakomitej większości wiedziałem, że mogę liczyć na życzliwość i pomoc wielu osób w realizacji tego projektu. Przez kilka tygodni solidnie się przygotowywałem pod względem prawnym i ekonomicznym do skutecznych negocjacji i podpisania stosownej umowy, aby zrealizowac założony cel. Otrzymałem z Fali kilka propozycji, które po mojej modyfikacji, mogły posłużyć za kanwę porozumienia i dwustronnej, długofalowej współpracy. Miałem wiele elastycznych wariantów potencjalnej umowy, w tym wiele propozycji “nie do odrzucenia” przy założeniu racjonalnego działania partnera. Nawet w tym miejscu nie napiszę o szczegółach finansowych oraz moich potencjalnych propozycjach, z przyczyn podanych później.
Ze strony Fali kontaktowałem się wielokrotnie z dyrektorem d/s marketingu – Michałem Gawinem. Przeprowadziłem też wiele rozmów telefonicznych i w pewnym momencie uznałem, że jestem już gotowy usiąść do stołu, porozmawiać, ustalić, podpisać i realizować. W tym celu, po uprzednim uzgodnieniu czasu i miejsca spotkania, udałem się 25.09.2009 r. (piątek) do Łodzi na spotkanie z p. Gawinem oraz p. prezesem Fali Sławomirem Antosem. Uzgodniliśmy możliwość zaproszenia osób towarzyszących, więc z mojej strony zaprosiłem do rozmów w charakterze obserwatora i doradcy Michała z Forum (MiB) jako osoby zaufania publicznego, pełniącego funkcję moderatora na Forum NNS. Po przybyciu do Łodzi w hollu Fali poczekałem na Michała i razem udaliśmy się na spotkanie. Przed kasami przywitał nas dyrektor Gawin oznajmniając, że prezes Antos będzie co prawda nieobecny, ale on posiada wszelakie plenipotencje i jest gotowy do rozmów i dokonania ostatecznych ustaleń.
Po zaproszeniu nas do gabinetu rozpoczęliśmy rozmowę na temat Nocy Naturystów. Zanim jednak dyskusja się rozpoczęła na dobre, dyrektor Gawin oświadczył, że warunkiem zgody na organizacje Nocy Naturustów jest moja (nasza) zgoda na imprezę tylko dla osób dorosłych, czyli brak dzieci i młodzieży na imprezie. Moja decyzja była natychmiastowa i jednoznaczna NIE!!! Takie samo zdanie wyraził zapytany przeze mnie o tą sprawę Michał. Próby przekonania Dyrektora Gawina do zmiany stanowiska spełzły na niczym, gdyż nie posiadał w tym zakresie stosownych kompetencji. W takim układzie zdecydowałem sie zawiesić rozmowy do momentu przybycia osoby kompetentnej do podejmowania wiążących decyzji. Po skontaktowaniu się telefonicznym z prezesem Antosem okazało się, że spotkanie z nim jest możliwe dopiero w godzinach późnowieczornych, czyli koło 22.00. Ja zdecydowałem sie poczekać, w końcu po to przejechałem prawie 400 km w jedną stronę. Niestety, Michał nie miał możliwości udziału rozmowie o tak późnej godzinie. Wraz z Michałem udaliśmy sie do saun, gdzie conieco wymieniliśmy poglądy oraz oddaliśmy sie kąpielom. Niestety, Michał musiał opuscic Falę, ja zaś delektowałem się saunami, a że w piątki woluntariusze wykonują naparzania, było tym bardziej miło.
Po godz. 22.00 pojawił sie prezes Antos i rozpoczęły się kluczowe negocjacje w składzie 3-osobowym, obecny był też dyrektor Gawin. Ja przedstawiłem swoje stanowisko, mocno je uzasadniając. Spotkało się to ze zrozumieniem, niestety, jak sam prezes powiedział, z przyczyn politycznych nie jest w stanie wydać zgody na udział dzieci w takim spotkaniu, choć sam osobiście został przeze mnie przekonany, że to nie jest nic złego, a raczej że jest to oczywistością i inne moje stanowisko byłoby wypaczeniem zasad naturystycznych. Omówił bardzo szczegółowo sytuację Fali, gospodarczą i polityczną, widząc przyszłościową możliwość naszej współpracy na moich warunkach, ale niestety, nie w tym roku. Wyrażał szczery żal, że nie jest w stanie podejmować decyzji zgodnie z własnym zdaniem, ale w wyniku struktury własnościowej Fali jest zmuszony w tej chwili podejmowac tak nieracjonalne decyzje, jak rezygnacja z organizacji Nocy Naturystów w kształcie zaproponowanym przeze mnie, a więc z możliwością udziału dzieci. Zostałem zapewniony, że będę zaproszony na dalsze rozmowy niezwłocznie po fakcie, jak będzie to politycznie możliwe, czyli prawdopodobnie w przyszłym roku. Cała rozmowa była szczera, aż do bólu. Za to partnerowi należy sie szacunek bez względu na obiektywny fakt nie załatwienia tej sprawy w tym czasie. Jednak konstruktywny dialog został nawiązany, a mosty nie zostały spalone. Czy sprawa będzie miała dalszy ciąg i znajdzie pozytywne zakończenie? Czas pokaże.
…………………………………………
Adam

2 komentarze do “Noc Naturystów – “the end”.”

Możliwość komentowania została wyłączona.