No i skończyła się impreza Walentynkowa. Było bardzo fajnie. Maciek jak zwykle stanął na wysokości zadania, a naparzania cieszyły się sporym powodzeniem. Do frekwencji z Nocy Naturystów trochę brakowało (można było znaleźć miejsce “w górnych rzędach” oraz na podłodze) ale moim zdaniem było OK. Dla miłośników aufgussów mam dobrą wiadomość: zebrała się grupa ludzi którzy hobbystycznie mają je robić w każdy czwartek i niedzielę. Nie ma jeszcze ustalonych stałych godzin, jak tylko je będę znał to napiszę. Maciek będzie jeszcze jutro do południa na Fali ale już “prywatnie”, może jak “ktoś nad nim popracuje” to może jeszcze z jedno naparzanie “na pożegnanie” wykona. Na basenach też sporo ludzi, mnie i mojemu synowi bardzo podobał się mecze w piłkę wodną jaki został rozegrany w ramach zajęć dla dzieci. W sumie nie wiadomo jaki był ostateczny wyniki, ale czasem nie punkty są najważniejsze.
z racji tego, ze prowadze szkolenia masazu tajskiego zadzwonilem w ostatnia sobote do recepcji spa, zeby dowiedziec sie o zabiegi tego masazu. Okazuje sie, ze spa oferuje nie masaz tajski, a tajski masaz stemplami ziolowymi, co jest zupelnie inna technika niz masaz tajski – choc oczywiscie oba sa z tajlandii.
Recepcjonistka powiedziala, ze w Fali jest kilkoro masazystow wykonujacych ten zabieg, ale zupelnie nie potrafila powiedziec, gdzie sie tego uczyli (jest to technika bardzo malo znana w polsce i z racji tego, ze ucze jej, to znam wszystkich ja wykonujacych).
wydaje mi sie, ze cos jest tu nie tak. Jak to, niestety, czesto bywa w masazu, terapeuci nie byli na szkoleniu, a jedynie sobie wydumali, ze beda wykonywac takie zabiegi.
Oczywiscie napisalem maila do spa, ale bez odpowiedzi. Mam nadzieje, ze kiedys wysla swoich masazystow na szkolenia. http://massagethai.info
piszesz że się uczysz tej techniki więc jakie masz pojęcie o masazu tajkim , skoro zaczynasz . jak chcesz się nauczyć więcej to idz do szkoły !
witam, Aniu oj czytaj, czytaj uwazniej bo pewnie czegoś nie zrozumiałaś, cytat “i z racji tego, ze ucze jej,”