Przeczytałem w dzisiejszej GW (w zasadzie przeczytałem go wczoraj w necie) artykuł p. Joanna Blewąskiej pt. “Popcornu, ani waty cukrowej na Fali nie zjesz“ i szczerze powiedziawszy do dziś nie mogę się otrząsnąć z szoku. Rozumiem wakacje, sezon ogórkowy, brak newsów, ale trzeba trzymać jakiś poziom. Nie zdziwiłbym się gdyby taki artykuł pojawił się w “Fuckcie” (czytaj Fakt) ale w GW????
Świat rzeczywiście schodzi na psy i od 11 września wszystkie “media informacyjne” muszą codziennie mieć newsa i sensację ale to już przegięcie. Z przerażeniem włączam codziennie TVN24 z obawy, że znów usłyszę informację w stylu:
Sołtysowi z Wąchocka w nocy spadła doniczka z parapetu! Włamywacze czy tajemnicza wizyta UFO…
i to na pasku “na żółto – PILNE”, ale po GW oczekiwałem (może nie słusznie) odrobinę lepszego poziomu.
Podobne zdanie mają chyba inni czytelnicy. Polecam lekturę komentarzy do artykułu na portalu Gazety.
Apel do dziennikarzy:
Ludzie opanujcie się, to że 70% (zwykle mówię, że 95% ale to nie poprawne politycznie) społeczeństwa jest sprawna umysłowo inaczej to nie powód, żeby z poważnej prasy robić brukowca! Dajcie mi szansę, żeby przynajmniej jedną codzienną gazetę mógł czytać bez obawy zidiocenia.