Prace przy zadaszeniu posuwają się do przodu. Można to zobaczyć porównując [mypicref=457]zdjęcie z Wyborczej[/mypicref] i [mypicref=461]moje dzisiejsze zdjęcia[/mypicref].
Na terenie starego parkingu przed Falą pojawiła się również [mypicref=474]skrzynka z “elektryką”[/mypicref].
Niestety (lub na szczęście) prace wkroczyły w ten etap, że za płotu niewiele widać postępy. Następnym razem postaram się porozmawiać z p. Rossetem n/t pozwolenia na wejście na budowę, może uda mi się wtedy zrobić zdjęcia przyszłych basenów….
Ogólnie zgadzam się z autorką artykułu z Wyborczej, pływać jak pływać, ale utonąć w błocie na Fali to teraz na pewno można.
Więcej zdjęć pod adresem
No, prace się pozuwają.