Udało się mi zdobyć ciekawe zdjęcie, jest na nim Miss Falli anno domini 1987.
Ciekawe co się z nią dzieje teraz. Może ktoś z Was zna dziewczynę ze zdjęcia (tę po lewej, w kostiumie) i jej dalsze losy. “National Geographics” to my nie jesteśmy ale może wyjdzie coś ciekawego z tych poszukiwań.
Pogoda iście wiosenna (14 stopni) słoneczko świeci, a więc czas na nową porcję zdjęć. Pojechałem i ….. i mnie zatkało. Panowie budowlańcy zwijają się jak w ukropie, na szczycie [mypicref=255]betonowych pali[/mypicref] które były już przy poprzeniej wizycie, pojawiły się łączące je “[mypicref=290]galeryjki[/mypicref]”, powstają jakieś wykopy, hałdy ziemi przemieszczają się z miejsca na miejsce, jednym słowem robota wre aż miło.
Jak pogoda będzie łaskawa to może rzeczywiście “przed zimą” powstanie coś zadaszonego.
Jest jeden minus:
Gdyby ktoś się wybierał obejrzeć osobiście zdecydowanie zalecam zabranie kaloszy. Wokół całego terenu pełno jest “błotka” na którym można bardzo przyjemnie się poślizgnąć lub pochlapać sobie spodnie (co niniejszym zrobiłem).
Pojawiły się pierwsze zdjęcia na których możemy obejrzeć jak wyglądała stara Fala. Zdjęcia znajdziecie w galerii zdjęć.
Są one niestety kiepskiej jakości. Jeśli jest wśród Was jakiś grafik, któremu chciało by się nad nimi popracować to proszę o mejla, udostępnię “oryginały” w większej rozdzielczości.
Mam obiecane następne, ale ktoś musi sie do nich “dokopać” co może chwilę potrwać. Jeśli posiadacie jakieś inne zdjęcia to bardzo proszę o kontakt.
Jak donosi dzisiejsza Gazeta Wyborcza Witold Rosset odszedł z magistratu i został dyrektorem w spółce Aquapark Łódź. Przyczyną jest zdobycie mandatu radnego w wyborach samorządowych, prawo zaś zabrania łączenia funkcji dyrektora w urzędzie miasta z funkcją radnego.
Postanowiłem zrobić galerię zdjęć jak wyglądała stara Fala. Niestety ja nie posiadam żadnych starych zdjęć n/t, więc jeśli macie jakieś i chcielibyście je upublicznić to bardzo proszę o kontakt ze mną.
Pogoda paskudna, w okolicach zero stopni i prószy śnieg, a na budowie…. Czytaj dalej Niech się mury pną do góry
Korzystając z ładnej pogody w sobotę zrobiłem parę nowych zdjęć. Szczerze powiedziawszy byłem bardzo miło zaskoczony. Roboty idą pełną parą, sporo robotników na budowie, słupy i inne konstrukcje coraz bardziej odstają od ziemi… aż miło popatrzeć. Nie wierzę, aby obietnice składane przez włodarzy naszego miasta, że do zimy staną zadaszone budynki się spełniły, ale i tak jest lepiej niż przypuszczałem.