Księga gości

Proszę o wpisywanie się.

488 komentarzy do “Księga gości”

  1. Dopytuję się po pierwsze dlatego, że na tym forum czytałem nie raz o tym ile to kobiet było w saunach, a ja się przy okazji swoich wizyt z tym jakoś nie spotykałem. Niezależnie od przychodzenia na saunę dla chęci odprężenia się, myślę, że każdy normalny facet lubi sobie popatrzeć na atrakcyjne kobiety (to po prostu bardzo estetyczny widok)i to wszystko jedno czy w saunie czy np. na ulicy, ubrane czy rozebrane. Tak samo kobiety lubią spojrzeć na atrakcyjnego faceta. I nie przekonasz mnie, że jest inaczej.
    Ja rozumiem, że Ty przy żonie nie za bardzo możesz się rozglądać na boki 🙂 (ja jako kawaler mam łatwiej), ale i tak Ci nie uwierzę, że zupełnie nie miałbyś na to ochoty. 🙂

  2. To nie jest kwestia ochoty (zresztą żona mi tego akurat nie zabrania) :P. Faktem jest że większość kobiet (i chyba nie tylko) wygląda lepiej ubranych niż rozebranych do zera.
    Problem jest inny:
    Jeśli na “tym forum” dyskusję zdominuje temat: “czy na sauny przychodzą kobiety bo lubię sobie popatrzeć”, to Panie które maja pewne obawy co do saunowania nago tym bardziej nie przyjdą bo: “tam przychodzą faceci żeby tylko sobie popatrzeć”.
    Może brzmi to jak “poprawność polityczną” (czym chyba zresztą jest: wiadomo, że faceci od zawsze oglądali i będą oglądali się za babkami) ale spróbujmy nie dawać do ręki argumentów, że na Fali w saunach “to tylko zboczeńcy, ekshibicjoniści i inne naturysty” :).

    Mam nadzieję, że zrozumiałeś o co chodzi? Propagujmy sauny na Fali, a im więcej ludzi uda się przekonać i im bardziej będą wyrównane proporcje pomiędzy kobietami i mężczyznami tym lepiej (i milej dla oka).

  3. Pozwolę sobie zabrać również głos w sprawie kobiet na saunie i nie tylko. Ostatnie dwa wyjścia były takie że oprócz mojej partnerki nie było żadnej innej kobiety ( nie licząc tych co po 15 minutach wychodziły). Prawda jest taka że z tego powodu chodzimy coraz rzadziej. Brak kobiet sprawia że moja partnerka czuje się wyobcowana będąc tylko w męskim gronie. Uwaga wszystkich przychodzących “dla kobiet” zwrócona jest tylko na niej co budzi w niej ale i we mnie jakąś niechęć. Nie dziwię się więc cienkiemubolkowi który pyta kiedy przychodzą kobiety bo może też nie chce aby jego partnerka była sama. In więcej kobiet tym uwaga podzielona na więcej i można być bardziej anonimowym (zaznaczam że nie jestem adwokatem cienkiegobolka i wyrażam tylko i wyłącznie swoją opinie). A jeśli chodzi o saunowanie i odpoczynek to wydaje mi się że za wiele mniejsze pieniądze można wynająć saunę fińską na wyłączność i również dobrze się zrelaksować nie będąc obiektem zainteresowań.
    Piszę ten wpis aby osoby związane z Falą pomyślały chociaż o osobach które jeszcze chodzą aby chodzić nie przestały. Bo mam wrażenie że o przyciągnięciu nowych klientów w chwili obecnej nie ma co mówić. A przecież niedługo lato się skończy i basenu zewnętrzne będą zamknięte. A może ten układ komuś odpowiada?
    A i jeszcze jedno Bilbolodz po pierwsze ja nie narzekam, a po drugie od marketingu i zapraszania to chyba są odpowiedni ludzie którzy biorą za to jakieś pieniądze więc niech oni się wezmą do roboty bo ja jestem tylko klientem. Przestanie mi się podobać, przestane chodzić. Dla mnie mała strata, a dla Fali pewnie też ale co jeśli pod uwagę weźmiemy już 20 takich osób?
    Pozdrawiam wszystkich odwiedzających Fale i tą stronę a mojego wpisu proszę nie traktować jako coś osobistego pod czyimś adresem, jest tylko głosem w dyskusji.

  4. do cienkibolek, nawiązuję do Twojej wypowiedzi z 04 sierpnia, co to za podejrzenia się rodza, skoro przez pół roku 4 razy byłeś na saunach, ale aktywność na forum niezła, gratuluję “trafnej oceny”

  5. Ze swojej strony znam wiele kobiet w przedziale wiekowym od dwudziestuparu do pięćdziesięciu lat i powiem,ze one nie maja nic przeciwko strefie nagości na saunach,z checia raz,dwa razy w miesiącu poszły by wypocząc,zrelaksowac sie na sauny ale zapora dla nich jest cena wejsciówki.Panowie uwiezcie nam,ze my równiez lubimy sobie pogladac nagie meskie ciała,zwłaszcza,że wielu panów ma zdecydowanie co pokazać.Zgadzam się,ze trafiaja sie przypadki tkzw.saunowych podglądaczy jka np. pewien pan z irokezem z wiadomym miejscu co zagladał przez szklane dzrwi saun wypatrując w których siedzi jakas pani…ale to sa wyjatki.Do wszystkiego idzie sie przyzwyczaic i do obcowania z nagimi zwłaszcza w saunach równiez.
    Do zobaczenia w czwartek przed weekendem,wpadne na trzy godzinki relaksu.
    Kto z was bedzie około 17,może bedzie duzo kobiet w co jednak watpie.
    Pozdrawiam

  6. No cóż wcześniej nie planowałem wizyty w saunie w najbliższy czwartek, ale kto wie może się zdecyduję, żeby zobaczyć “na żywo” aktywną forumowiczkę 🙂

  7. No to na to wszystko mam propozycję, która zrównoważy taką sytuację. Niech dla płci żeńskiej wejście do sauny będzie w cenie wejścia na basen i po kłopocie. Będzie tu więcej pań i dziewczyn niż facetów. Zakończy to wszelkie problemy w tym temacie. Wierzcie mi. To rozwiązanie jest na stałe stosowane w wielu akwaparkach. Ja też się będę lepiej czuła. Pozdrawiam.

  8. Popieram Dorke-kto z was w czwartek wybiera sie na saune popołudniem?
    Wpisywać się i podawać cechy charakterystyczne z checia poznamy sie bliżej?
    Dorka a ty nie zjawisz się w czwartek?

  9. Dorka, o jakich Aquaparkach piszesz? Chętnie poznam tamtejsze cenniki. Odnośnie mojego stanowiska w sprawie zróżnicowania cen – nie mam nic przeciwko obniżonym cenom dla płci piękniejszej, tylko czy się nie odezwie jakaś organizacja (amnesty cośtam)i nie zarzuci dyskryminacji mężczyzn? Jest możliwość, że w czwartek będę przejeżdżał późnym popołudniem przez Łódź i chętnie odwiedzę Falę i poznam osobiście szanowne Forumowiczki i Forumowiczów oraz podyskutuję osobiście na wszelakie tematy saunowe i nie tylko. Znak rozpoznawczy – złoty łańcuszek na szyi z sześciokątnym małym wisiorkiem (głupio zabrzmiało). Podajcie na wszelki wypadek swoje “cechy identyfikacyjne”. Pozdrawiam.

  10. Blondynka 165 cm opalona,krępa budowa ciała,całkowita depilacja-uf jak to zabrzmiało beznadziejnie,łańcuszek na lewej stopie.

  11. Uśmiałam się z tej dyskryminacji. Jeżeli z części basenowej dziewczyny mogłyby wejść na sauny bez dodatkowych opłat, to napewno często by z nich korzystały i sytuacja zdecydowanie by się poprawiła. Ja nie czułabym się tak jak teraz a napewno swobodniej, bo nie byłabym sama natomiast uniknęłybyśmy przypadkowej tzw. młodziezy Nie wiem czy ograniczenie wiekowe jest celowe bo chyba tylko funkcjonuje w Łodzi. Popieram nagość w obszarze ale szkoda, że teren zewnętrzny jest tak mały i zacieniony.

  12. Jak jest taka pogoda jak dzisiaj, to nie siedzę w saunie raczej. Opalam się ale za to w takim samym stroju jak w saunie. 🙂 Czy środy są jeszcze dla kobiet w saunie?

  13. Tak, frekwencja słaba, ale to, że nie ma tłoku, ma swoje dobre strony też… Wczoraj postanowiłem po dłuższym czasie odwiedzić Falę, zobaczyć przy okazji, jak ta zewnętrzna część wygląda. A chyba minęliśmy sie w szatni, ja zwijałem właśnie manatki… Zajrzę chyba w przyszły czwartek, tak koło 18-19

  14. Hm, coś mi się tu nie zgadza. Tak się składa, że ja też wybrałem się wczoraj do saun Fali (byłem w godzinach 17-20)i w tym czasie przewinęło się chyba ze 6-7 kobiet w męskim towarzystwie. Była też jedna pojedyncza kobieta (swoją drogą był to pierwszy przypadek, kiedy widziałem tam samotną kobietą rasy białej), która zresztą saunowanie rozpoczęła od sauny fińskiej, w której akurat leżałem, ale rysopis, nie za bardzo pasował mi do tego podanego przez Jagodę. Bo choć była to blondynka, to np. nie widziałem żadnego łańcuszka na stopie, a i wydepilowana całkowicie nie była (no chyba, że “krzaczek” odrosnął od czasu wpisu na forum :-)).

  15. To dziwne bo ja przebywałam w saunach od około 16.05 do 17.50 i przez te niecałe dwie godzinki przewinewło sie moze z 8 facetów w tym jeden z partnerką i jena pani około 60sieciu lat.Większośc facetów wydepilowanych,panie wszystkie naq zeróweczke.Co ciekawe poraz pierwszy zaden pan za mna nie biegał po saunach,ani nie zaglądał przez szybę od dzrwi widać,że trafiłam na prawdziwych adeptów relaksu w saunie a nie psedo saunowiczów chcacy popatrzec na naga kobietę!

  16. do cienkibolek, ja byłem od 16,oo, więc częściowo przebywaliśmy w tym samym czsie, od 16 do 16,30 weszły 2 pary wysoki łysawy facet w słonecznych okularach z również wysoką partnerką, brunetką w 2 częściowym wiśniowym kostiumie, oraz para młodych ludzi on w szortach w biało-niebieski wzorki, ona szczupła dziewczyna w różowym 2 częściowym kostiumie (wolę opisać ubiór, niż wygląd “saunowy”- żeby nie być posądzonym o podglądactwo), były jeszcze inne kobiety w parach, samotna blondynka jak to się mówi “przy kości” przyszła chyba po 19, czy Ty widziałeś to samo?

  17. Co do tego, co było przed 17-stą, to nie wiem, bo nie byłem, jak przyszedłem, to na wieszaczku przy prysznicach (tych pomiędzy saunami) wisiał jakiś damski kostium (możliwe, że różowy) i jeśli się nie mylę, to należał on właśnie do młodej, szczupłej dziewczyny, która była w towarzystwie chłopaka.
    Samotna blondynka faktycznie pojawiła się, gdzieś tak po 19-stej. Ja bym nie powiedział, że była “przy kości” (choć szczupła na pewno też nie), ale to już kwestia indywidualnej oceny 🙂
    Jagoda może byś mi przesłała jakieś swoje w miarę aktualne zdjęcie na adres
    cienkibolek-70@o2.pl,
    wtedy bym stwierdził czy Cię kiedykolwiek widziałem.

  18. Mnie niestety nie udalo sie w czwartek odwiedzic fali, ale swoja droga szkoda, ze milosnicy saun nie moga sie poznac i pogadac. A lancuszka na lewej stopie u jagody nikt nie zauwazyl? No tak, przeciez saunowicz nie bedzie czegos tam wypatrywal… Pozdrawiam prawdziwych milosnikow, a zwlaszcza milkosniczki sauny i do zobaczenia nastepnym razem. Moze 11 pazdziernika na 2 spotkaniu naturystycznym? Jagoda, moze tym razem dasz sie namowic? Ja bede z zona, zapraszamy do towarzystwa.

  19. Wraca wciąż mi do głowy pomysł wejścia do saun w ramach biletu ogólnego dla płci żeńskiej. Byłoby naprawdę zdecydowanie lepiej. Co o tym myślicie? Zwłaszcza Bilbo? Ktoś powinien ten pomysł podsunąć dyrekcji. To zdecydowanie lepsze niż żeńskie środy, do których też średni byłam przekonana.

  20. zgadzam sie z pomyslem i wpisem Dorki! Wogole najlepiej gdyby bylo mozliwe wejscie na same sauny lub zeby byla jakas znizka na bilet basen+sauna, na pewno tez sprawdzilyby sie promocje jak kiedys kupony w gazetach, ale na to chyba nie ma co liczyc, krotko mowiac jest fajnie ale za drogo, pozdrawiamy i moze do zobaczenia

  21. Przyjdź na imprezę naturystyczną (11 października 2008) i przekonaj naturystów do tego pomysłu i “sobie zorganizujcie”. Dyrekcja na pewno nie ma tego w planach.

  22. i co taka cisza na ksiedze? co tam na fali, szykuja sie jakies wrzesniowe promocje? pewnie nie 😛 ale w koncu trzeba sie wybrac wiec zapraszam wszystkich tez, ciepla woda i gorace sauny czekaja 😉

  23. Cisza, spowodowana jest pewnie brakiem reakcji ze strony Fali na różne sugestie dotyczące form odpłatności za Sauny, dziwny ten brak elastyczności, zresztą ostatnio wszyscy byli pochłonięci wyborami Miss tak bardzo, że nawet nikt nie dostrzegł poślizgu w oddaniu zjeżdżalni 😈 😈 😆

  24. Z tego co wiem to jakieś ruchy w cenniku planowane są na jesieni. Nie sądzę, żeby można liczyć na jakąś drastyczna obniżkę cen na wejście do sauny, z czym może nawet po dłuższym namyśle się zgodzę: jeśli sauny będą zbyt tanie to zacznie do nich przychodzić ZDECYDOWANIE więcej ludzi w tym BURAKÓW którzy popsują extra atmosferę tego miejsca (przykład tego można było zobaczyć w sobotę). Udało mi się (chyba) przekonać Dyrekcje do zorganizowania jakiś działań, które mają poprawić proporcję panie/panowie odwiedziających sauny. Jak będą już znane wszystkie szczegóły promocji to o nich napiszę. Narazie to tylko “pomysł” ale interesujący.

  25. Nie koniecznie, mądre działanie nie musi doprowadzić do przychodzenia ludzi którzy szukają niezdrowych emocji (podglądaczy), jeśli np poza dotychczasowymi zasadami opłat przy pobytach jednorazowych (opłata za Basen i Saunę), wprowadzić by odpłatność za samo wejście do Świata Saun w formie np Karnetu np 300 zł za 10 wejść (po 3 godziny), to była by zachęta do stałego bywania, ograniczenie dla osób niepożądanych, zysk dla firmy i ukłon w stronę klientów.
    No ale ja sobie tak piszę, a spece od marketingu wiedzą swoje 😉

  26. Piotrek, fajnie że im od czasu do czasu słowo od “ludu” szepniesz. Same kobiety może nie zaczną jakoś przychodzić, ale dobrze by było gdyby ilość kobiet zwiększyła się. A co do atmosfery, moze zamiast obniżać cene wejscia, zrobić tak ze para mieszana lub para kobieca płaci mniej, nie jakoś znacznie, ale mniej. Nie wiem co na to inni, ale wiecej kobiet które beda przychodzić ze swoimi partnerami, spowoduje że inne kobiety bedace pierwszy raz na saunie/Fali beda bardziej pewnie sie czuły. Teraz jest tak że kobieta wchodzi do sauny a tam już siedzi 5 facetów i mimo ze pod prysznicem myła sie na golasa to na takiej saunie kamufluje się recznikiem, co ani dobrze nie wpływa na atmosferę, ani na zdrowie takiej Pani.

    Ogólnie jakikolwiek ruch zwiększający ilośc Pani w saunach jest ruchem dobrym, byle był skuteczny. Miski chodzą na saunę, ja osobiście znam dwie które bywają regularnie, ale 2 na 152 to mały odsetek. Czas pokaże czy coś się zmieni w tej materii

  27. Bilbolodz Twój opis z soboty przypomina mi moje dwa ostatnie wyjścia do saun. Niestety miało to już miejsce dużo wcześniej. Dobrze że ktoś zaczyna coś w tym kierunku robić. Wcześniej opisywałem już duże dysproporcje. Finał jest taki że moja partnerka postawiła sprawę jasno, dopóki sie nic nie zmieni to nie będzie chodziła dalej. Wcale jej się nie dziwie bo ona też chce tam odpoczywać a nie być tylko obiektem obserwacji. A nie ma problemów ze zdjęciem ręcznika ale ile można. A będąc czasem jedyna kobietą to bywa różnie. Dzień dla kobiet był niewypałem ale może dzień dla kobiet i par lub tylko par? Albo chociaż pomysł Dorki? Albo zmusić w jakiś sposób facetów żeby przychodzili z partnerkami a nie sami? Niech spece od marketingu coś z tym zrobią bo wydaje mi się że takich osób jak ja i moja partnerka (które przestał chodzić) jest więcej.

  28. Generalnie nie podoba mi się sformułowanie “zmusić by przychodzili z partnerkami”. A co jesli ktoś nie ma, albo ma partnera?
    Albo jak w moim przypadku – chodziliśmy z żoną, ale obecnie żona jest w ciąży. Czy w zwiazku z tym mam przez prawie rok nie chodzić do sauny? A może mam się na ten czas postarać o inną partnerkę?
    Poza tym chyba demonizujecie kwestię ogladania. Ja nie zauważyłem jakiś masowych spacerów za paniami. I wreszcie jedna sprawa – jestem przeświadczony (aczkolwiek nie mam na to dowodów), że do saun przychodzą też panowie poogladać innych panów i jakoś nikt nie robi problemu.
    Chyba tak się jakoś składa, że mniej pań jest zainteresowanych tego rodzaju rozrywką i żadne administracyjne metody tu nie pomogą.

  29. Witam i czytam 🙂 Sauny caly czas sa OK. Kilka dni temu przejazdem byli znajomi z mojego polecenia i dostalem podziekowania za klimatyczna atmosfere i przyzwoity standard. Z zasady na saunie bywam z zona jednak sporo jezdze. Lubie poplywac w basenie a jak juz jestem na basenie to lubie zrelaksowac sie na saunie. Staram sie nie stresowac par czy samotnych kobiet i jakis czas temu bedac w saunie i lezac na reczniku przekrecilem sie na brzuch gdy do sauny weszla kobieta w moim wieku i widzac mnie delikatnie sie zastanowila czy aby wejsc 🙂 Goly tylek mniej ja zestresowal nich naga przednia czesc ciala i nawet sympatycznie nam sie pozniej rozmawialo 🙂 Mimo wszystko wolalbym aby bylo wiecej par i nawet jestem w stanie zrozumiec zakaz wstepu dla samotnych panow czy wyzsza dla nich cene biletu – dla dobra Pan. Moja zona wstydliwa specjalnie nie jest jednak bardziej komfortowo sie czuje i lepiej wypoczywa majac dookola 5 par mieszanych i mnie niz 11 facetow 😉 Pozdrawiam. Piotr vel summer.time.77

  30. Ale tu nie chodzi o jakiś “przymus fizyczny” ale raczej o “przymus ekonomiczny” lub jescze przyjaźniej można napisać: “zachęcenie pań do odwiedzania sauny poprzez obniżkę ceny dla pań, a tym samym zgodnie z regułami ekonomii zwiększenie popytu na usługi saunowe, a w konsekwencji zmniejszenie dysproporcji lub wyrównanie proporcji obu płci w saunach” UFFFFFF…..

  31. Administracyjne metody NA PEWNO nie, ale jakaś delikatna sugestia owszem. Na 100% jest dużo pań, które gdy wchodzą i widza bandę facetów i jedna samotną babkę, rezygnują i więcej nie przyjdą. Gdyby zobaczyły 40% babek i 60% facetów, zostały by, przekonały się do saun i nawet kolejne “chwilowe zachwiania proporcji” za następnym razem nie były by dla nich problemem (tak było z moją żoną). Co do “masowych spacerów za paniami” to niestety się zdarzają, z czym należy walczyć.

  32. wg mnie nie ma dramatu i niewiadomo jakich sytuacji, po prostu trzeba sie umiec zachowac i tyle 🙂 przeciez to jest relaks i odpoczynek a nie jakies polowanie; ale zgadzam sie z wprowadzeniem roznych promocji o czym pisano juz wyzej, pozdrawiam

  33. Jeżeli mamy już być przy regułach ekonomii, to nie jest tak, że popyt na każde dobro rośnie w miarę spadku jego ceny. Sa takie, na które popyt się nie zmienia, a nawet maleje [to tzw. paradoksy Griffena i Veblena]. A mówiąc prosto: wątpie, aby pani która ma problemy z rozebraniem jak zapłaci za wejście 20 zł, rozebrała się jak wejdzie za 5 zł. Być może nawet chętniej “przełamie sie” jak bedzie żałowac tych 20 wydanych złotych. Ale może nie jestem znawcą kobiecej psychiki.
    Przytocze jednak jeden argument. Był okres na Fali, że z kuponem z gazety druga osoba wchodziła za darmo. Nie zauważyłem, aby w tym okresie proporcje panie – panowie w saunach rózniły się diametralnie.

Leave a Reply

Blog na temat największego w Polsce Aquaparku.